z wiatrem we włosach

Wtorek, 3 marca 2009 · Komentarze(2)
Trasa: Najpierw do Milicza, do sklepu po zapasy jedzenia (4 grzesie i 2 marsy), potem w stronę Krotoszyna by przed Cieszkowem spotkać się z kolegą Krzyskiem 'kris91'. Razem pojechaliśmy do Milicza przez Biadaszkę, Trzebicko i Godnowę. Z Milicza pojechalismy do Czatkowic przez Rudę i Grabownicę by za Cztkowicami zaliczyć przyjemną 'pochyłość' przed Wierzchowicami. Z Wierzchowic na Świebodów by odbić przed wioską na Czarnogoździce i podjechać tamtejszą górkę. Następnie do Wierzchowic, spowrotem na Czarnogoździce - Świebodów - Czarnogoździce, no i do Milicza. Do końca tej wiochy odprowadziłem Krzyśka i zawróciłem do domku.

Co do pogody: miałem się dzisiaj nigdzie nie ruszać bo coś mnie przeziębienie łapie, ale jak przed 13godziną poczułem to ciepełko na dworze to nie potrafiłem się powstrzymać. Wiatr wiał raczej od zachodu, ale nie był specjalnie uciążliwy.

Komentarze (2)

W sobote gdy padało pomyslalem sobie: "Dobrze zrobil ,że pojechał bo by sie nudził w Miliczu"
Wczoraj myślałem: "A szkoda ,bo byśmy we 3 sobie pojechali" :P Kiedy wracasz ?
A torba jest pomocna.. Choć mam zamiar jej nigdy nie używać :P

kris91 06:26 poniedziałek, 9 marca 2009

Świetnie było ,nie ?
Następna nasza przejażdżka też musi być w tych rejonach ! :D

PozdRower ;)

kris91 17:45 wtorek, 3 marca 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sobot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]