regeneracja

Wtorek, 7 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj od samego rana byłem troszkę osłabiony, tętno nie chciało mi zaszaleć i nogi po wczoraj troszku bolały, więc zdecydowałem się na wolniutką i spokojną jazdę. Planowałem zobić 50-60km, ale po drodze coś mnie skusiło na dłuższą trasę.
Trasa:
Świętoszyn - Milicz - Sulmierzyce - Krotoszyn - Zduny - Kobylin - Jutrosin - Szkaradowo - Milicz - Świętoszyn
Słonce niby nie dawało tak mocno jak wczoraj, a jednak długi rękaw bluzy nie był dobrym rozwiązaniem. Upociłem się nieźle.
wiało - momentami dość mocno, ale nie unieprzyjemniało mi to jazdy
kościułek w Baszkowie © szalonykolarz

Przed Sulmierzycami © szalonykolarz

stawy koło Baszkowa © szalonykolarz

zachód słońca © szalonykolarz

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa serwo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]