szalonykolarz
Wpisy archiwalne w kategorii

trening do 50km

Dystans całkowity:1120.18 km (w terenie 15.50 km; 1.38%)
Czas w ruchu:42:43
Średnia prędkość:26.22 km/h
Maksymalna prędkość:65.30 km/h
Suma podjazdów:829 m
Maks. tętno maksymalne:194 (92 %)
Maks. tętno średnie:180 (85 %)
Suma kalorii:14769 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:37.34 km i 1h 25m
Więcej statystyk

Ostro

Sobota, 28 lutego 2009 · Komentarze(3)
Kategoria trening do 50km
Trasa: Świętoszyn - Milicz - Ruda Milicka - Grabownica - Czatkowice - Wierzchowice - Milicz - Świętoszyn
cały czas na maxa
średnia wilgotność, wczoraj padało, dzisiaj słoneczko i parę cumulusów na niebie. Wiatr umiarkowany, do Czatkowic uciążliwy. Zimno

Sułów

Czwartek, 5 lutego 2009 · Komentarze(0)
Kategoria trening do 50km
Najpierw szkoła a po szkole okolice Sułowa. Świętoszyn - Węgrzynowo - Słączno - Sulmierz - Sułów - Ruda Sułowska - Łąki - Sułów - Miłosławice - Świętoszyn

pierwsza przejażdżka

Niedziela, 18 stycznia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria trening do 50km
Od samego początku noga ostro podawała. Nie potafiłem się opanować. Asfalt wydawał się czarny, ale po wjechaniu do lasu zabielił się lekko - groźna sprawa. Na początku zwolniłem (w końcu szosówka ;) ), ale później znowu poczułem moc i nie zważałem na śliskość jezdni.
Wreszcie mam ferie i koniec biegania. Prognozy mówia że ladna plusowa temp utrzyma się do końca tygodnia więc mogę szaleć. Czołówki peletonu już w tym miechu nie dogonie ale tak z 700km przydało by się zrobić

...

Czwartek, 27 marca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria trening do 50km
Świętoszyn - Sułów - Łaki - Ruda sułowska - Sułów - Świętoszyn
Hrmax=182 Hrśr=167
Ostra jazda po 11 dniach przerwy od rowerowania

regeneracja

Niedziela, 16 marca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria trening do 50km
Dzisiaj regeneracyjny wypadzik. Jak zawsze sam, trasa płaska, trochę zimno, wiało i zacinał dość mocno deszcz. Mimo to samopoczucie na 5 ;)
Trasa: Świętoszyn - Sułów - Szkaradowo - Milicz - Sułów - Łąki - Ruda Sułowaka - Sułów - Świętoszyn. HRśr=150 Hrmax=180 - nie przemęczałem się :)